BalBar to nieduży, klimatyczny lokal na Pradze, gdzie prym wiedzie kuchnia wegańska i wegetariańska. Szefem kuchni jest tu Piotr Henschke, autor książki “Kuchnia wegetariańska. W malinowym chruśniaku”, aktywista biorący udział między innymi w programach związanych z edukacją żywieniową dzieci.
Lekko mroczne wnętrze BalBaru, industrialne otoczenie i utwory Toma Waitsa w tle przywodzą na myśl klimatyczny pub, w którym można posiedzieć przy piwie. Nie dajcie się jednak zwieść temu wrażeniu, ponieważ BalBar to miejsce pełne ogromnej kulinarnej pasji. Szef kuchni przez wiele lat podróżował po Azji, co znalazło odbicie w stworzonej przez niego karcie – krótkiej, przejrzystej, miłej dla oka i, co najważniejsze, bardzo interesującej.

Fot. Materiały promocyjne
Po krótkim wahaniu decyduję się na kilka pozycji z menu. Zamawiam hummus w trzech wersjach – migdałowo-koperkowy, z brązowej ciecierzycy oraz klasyczny. Faworytem okazuje się ten z rzadko spotykanej ciemniejszej ciecierzycy, której głęboki, lekko orzechowy smak uwydatnił się w połączeniu ze zdecydowanym aromatem suszonych pomidorów. Próbuję również pakory czyli warzyw panierowanych w mące z ciecierzycy, do której dostaję sos czosnkowy oraz serowy. Byłam ich bardzo ciekawa, jako że kuchnia wegańska wyklucza wszelkiego rodzaju nabiał, który często jest w klasycznych dipach obecny. Okazują się naprawdę smaczne, choć trudno z nich wyodrębnić wiodące aromaty.