[yasr_overall_rating size=”medium”]Czerwony Piec na Starowiejskiej w Gdyni to jedno z nowszych miejsc na gdyńskim szlaku kulinarnym. Oferuje odwiedzającym nieskomplikowaną i smaczną kuchnię, której podstawą jest pizza. To miejsce, do którego się wraca.
Pizza. Kto z nas jej nie lubi? I kto z nas nie ma na swoim koncie rozczarowań związanych z niespełnionymi oczekiwaniami wobec idealnej pizzy? Mówię o za grubym cieście godnym dorodnej bułki czy też zbyt dużej lub zbyt małej ilości ulubionych składników. Z tego właśnie względu zawsze mam pewną obawę, co czeka mnie w kolejnym odkrywanym lokalu. Na szczęście Czerwony Piec okazał się strzałem w dziesiątkę.
Szybkie spojrzenie dookoła po wejściu i wiem, że znajduję się w przyjemnym miejscu prowadzonym z pasją. Przyjazna obsługa pozostaje przez cały czas uśmiechnięta, mimo dużego natężenia ruchu w godzinach wczesno-wieczornych. Tytułowy piec jest faktycznie czerwony, a jego kafle kontrastują zarówno z minimalistycznymi białymi ścianami, jak i ze starannie ułożonym drewnem. Wewnątrz mnóstwo półek z winami oraz kącik z delikatesami – dla smakoszy pragnących zabrać do domu produkty śródziemnomorskie.
Po przywitaniu otrzymujemy kartę i udajemy się na górę, gdzie czeka nasz stolik. Karta spodobała mi się natychmiast. Dwustronna, eliminuje niezdecydowanie gości i świadczy o jakości dań. Na jednej stronie przekąski, pizza i panini, na drugiej desery i napoje. Krótko, zwięźle i na temat. Poza kartą, co tydzień inny smak „Pizzy Tygodnia”.