DIETIFIC – TEST CATERINGU DIETETYCZNEGO

Restauracje

4.5
(2)
DIETIFIC – TEST CATERINGU DIETETYCZNEGO

DIETIFIC to prozdrowotny catering dietetyczny, dostępny w Warszawie, Krakowie i ponad 600 innych miastach i mniejszych miejscowościach.

Ma w internecie tak wiele pozytywnych opinii, że postanowiliśmy się przekonać na własnej skórze, czy faktycznie jest tak dobry, jak czytamy. Z przyjemnością go dla Was przetestowaliśmy.  

Wybór dobrego cateringu jest wbrew pozorom dość trudny. W przeciągu ostatnich lat rynek zalało wiele firm cateringowych, specjalizujących się w różnego rodzaju dietach, jednak często dość podobnych do siebie i niestety czasem różnej jakości. Znalezienie cateringu, który wyróżnia się spośród innych, to nie lada wyzwanie. Jednym z takich cateringów jest DIETIFIC, cieszący się bardzo dobrą opinią wśród swoich klientów i oferujący bardzo zróżnicowane menu. W jego ofercie znajdziecie 23 warianty diety, dopasowane do różnych potrzeb, nie tylko dla osób, które chcą zrzucić kilka zbędnych kilogramów. Dietific przygotował też propozycje prozdrowotne dla osób borykających się z nietolerancjami pokarmowymi i ofertę dla sportowców, ale dobre opcje znajdą tam też osoby, które chcą się po prostu zdrowo odżywiać, a nie starcza im czasu na gotowanie. Firma współpracuje m.in. z dr Krystyną Pogoń, dietetyk oraz technolog żywności, która przygotowała ciekawy, autorski program Diety Zdrowa Energia.

Zwróciliśmy uwagę na Dietific dzięki wielu pozytywnym opiniom w internecie. Postanowiliśmy zamówić trzydniową dietę próbna by przekonać się, czy catering jest faktycznie tak dobry, jak piszą. Wybraliśmy trzydniową dietę próbną Zdrowa Energia Wege & Fish. Nie jesteśmy na diecie redukcyjnej, dlatego zdecydowaliśmy się na wariant 1850 kalorii.

Już pierwszy dzień bardzo mile nas zaskoczył. W przypadku wielu diet, których próbowaliśmy do tej pory,  wielokrotnie mieliśmy wrażenie, że firma nie współpracuje z dietetykiem lub do jego pracy można mieć sporo zastrzeżeń. Dania i produkty się powtarzały, nie miały też często nic wspólnego ze zbilansowaną dietą. A w przypadku diet wegetariańskich naprawdę wielką sztuką jest przygotować coś pysznego z samych warzyw i tu rynek cateringowy ma jeszcze wiele do zrobienia.

W przypadku Dietific już po pierwszym dniu mogliśmy ocenić świetną pracę dietetyków. Jednodniowa dieta składa się z pięciu posiłków tak zróżnicowanych i wykorzystujących różnorodne i świeże produkty, że z przyjemnością otwieraliśmy pudełka. Jedzenie bardzo ładnie pachniało i było estetycznie podane. Plusem dla nich również jest możliwość zamówienia diety w opakowaniach eko.

Pierwszy dzień rozpoczęliśmy od lekkiego śniadania z twarożku wiejskiego z dodatkiem chrupiącej rzodkiewki i szczypiorku oraz orkiszowego chleba. Klasyka, jednak bardzo świeża i smaczna. No i punkt za orkiszowe, a więc zdrowsze niż klasyczne pieczywo.

Drugie śniadanie już nas zaskoczyło:) I to było pierwsze, ale nie jedyne zaskoczenie. Dostaliśmy sałatkę z czarnego ryżu ze świeżymi warzywami, kleksem hummusu i (uwaga!) z jajkiem zapiekanym z kuminem i parmezanem. Kreatywny i niecodzienny pomysł, no i jakże pyszny.

Obiad był naprawdę godny uwagi. Makaron szpinakowy z zapiekanymi warzywami, a więc klasyka, a do tego pyszne roladki z cukinii, nadziewane musem paprykowym z fetą, gorgonzolą i kaparami. Trzeba przyznać, że po spróbowaniu roladki zrobiliśmy wielkie WOW. Jędrna, cukinia, rozpływający się w ustach mus tak dobrze przyprawiony, że takiej przystawki nie powstydziłaby się żadna restauracja.

Przekąska trochę nas rozczarowała, ale głownie ze względu na estetykę. Krucha tarta z jabłkami, z dodatkiem waniliowego sosu była smaczna i optymalnie krucha, niestety w transporcie mocno się pokruszyła, więc po otwarciu niestety nie zachęcała do spróbowania. To właściwie jedyny minus wszystkich dań z naszego trzydniowego testu.

Pierwszy dzień zakończyliśmy kolacją w postaci zapiekanki ziemniaczanej, z kalarepą, porem i zielonym groszkiem. Wbrew pozorom bardzo lekkiej i o świeżym smaku, dzięki dobrze dobranym warzywom. Dodatkiem do niej były kotleciki pieczarkowe, o dość ciekawej strukturze i świetnie doprawione, w towarzystwie pełnego świeżych ziół sosu jogurtowego.

1 Dzień 5 Dań IIi FINAL

Drugi dzień również był pełen zaskoczeń. Na śniadanie pasta jajeczna z soczewicą i świeżą pietruszką czyli kolejne niecodzienne połączenie, z dodatkiem ciemnego chleba i ogórka małosolnego. Warto powtórzyć w domu to zestawienie.

Drugie śniadanie przyniosło zaskoczenie w postaci czosnku niedźwiedziego. Rzadko wykorzystywany produkt, choć dużo się o nim mówi ze względu na jego właściwości prozdrowotne. Stanowił dodatek do sosu, który towarzyszył delikatnym i bardzo smacznym naleśnikom marchewkowym, wypełnionym serowo-brokułowym farszem.

Obiad stanowiła zupa krem z pomidorów ze świeżymi pomidorkami koktajlowymi. Zupa aromatyczna i zawiesista, bardzo dobrze doprawiona.

Przekąską tego dnia było kokosowe ptasie mleczko z malinami i żurawiną, z sosem truskawkowo-porzeczkowym. Domowe, przygotowane ze świeżych owoców i co najważniejsze, lekkie i nie przesłodzone, pochłonęliśmy z przyjemnością.

Na kolację otrzymaliśmy spory kawałek dobrze wypieczonego, a jednocześnie bardzo soczystego łososia, w kremowym sosie, z dodatkiem zielonego pure ziemniaczanego. Proste, konkretne i bardzo smaczne danie.

2 Dzień 5 Dań III

 

Trzeciego dnia z niecierpliwością czekaliśmy, by spróbować kolejnych dań. I zostaliśmy sowicie nagrodzeni, bo na śniadanie dostaliśmy kakaowe naleśniki z mąki kasztanowej, nadziewane pysznym kremem pomarańczowym, z rabarbarem pieczonym w cynamonie i pistacjach. To jedna z bardziej wyjątkowych propozycji podczas tych trzech dni testu, widać w niej rękę dobrego kucharza. Nie dość, że danie ciekawe, w którym wykorzystano niezbyt popularną przecież, a bardzo zdrową mąkę kasztanową, to jeszcze wyjątkowo pyszne, wręcz wykwintne.

Na drugie śniadanie zaproponowano nam tego dnia drożdżową pitę z papryką, z bazyliowym twarożkiem z serka wiejskiego i pestkami dyni. Wykorzystanie świeżej bazylii w twarożku bardzo fajne i warte powtórzenia.

Jako przekąskę zjedliśmy krem waniliowy z limonką, z galaretką malinową i owocami. Smaczna, orzeźwiająca propozycja, szczególnie dobra na upalne dni, przygotowana ze świeżych owoców i z ich dodatkiem. Niestety trudno o estetykę kremu waniliowego, podawanego w pudelku, więc danie nie wyglądało najlepiej i tu uwaga do Dietific, że być może warto podać krem waniliowy w innej formie, np. w pudełku do sosu.

Daniem obiadowym był razowy makaron fussili w sosie z duszonymi liśćmi jarmużu i szpinaku i suszonymi pomidorami, mozzarellą i orzechami laskowymi. Makaron al dente, idealnie kremowy sos i fajne połączenie szpinaku i jarmużu, a przy tym doskonale przyprawione danie sprawiło nam niezłą satysfakcję.

Na kolację zjedliśmy rybę limandę w sosie z cukinią, groszkiem i orzeszkami arachidowymi, z czarnym ryżem i surówką z czerwonej kapusty. Gatunek ryby niestety dość rzadko wykorzystywany, choć bardzo smaczny. Ryba była bardzo soczysta, a dodatek fistaszków nadał nico orientalnego aromatu. Bardzo dobre danie.

3 Dzień 5 Dań III

Podsumowując te trzy dni testu możemy z całą pewnością powiedzieć, że Dietific w pełni zasługuje na swoje opinie. Posiłki były bardzo urozmaicone, przez trzy dni i przy piętnastu daniach praktycznie żaden składnik i żadne danie nie zostały powtórzone. Od nas szóstka za ogromną różnorodność. Widać też, że firma bardzo dba o dobrą jakość produktów, nie oszczędza na nich i nie boi się wykorzystywać tych niestandardowych. Przy tym dania były bardzo smaczne, świetnie doprawione, w każdym z nich czuć rękę dobrego kucharza.  Z kolei w menu rękę dobrego dietetyka.

Nasze wrażenia po trzech dniach testów są bardzo pozytywne. Wysoka jakość, wyjątkowa świeżość i ogromne urozmaicenie dań sprawiają, że DIETIFIC plasuje się dla nas w czołówce firm cateringowych. Z pełnym przekonaniem możemy powiedzieć, że dania przez nich serwowane nie odbiegają jakością od restauracyjnych i jeżeli jesteście akurat przed wyborem diety pudełkowej, polecamy właśnie tę. Należy przy tym pamiętać, że DIETIFIC udostępnia diety z wyborem menu, warto więc poświęcić chwilę na wybór dań, bo naprawdę jest w czym wybierać.

Smacznego:)

 

Agnieszka Kubajek

Agnieszka Kubajek