Uczta Babette – Między niebem a podniebieniem

Kino ze smakiem

Uczta Babette – Między niebem a podniebieniem

Fot. Materiały prasowe

Ale Babette ma inne zamiary. I tu zaczyna się przepych zakupów. Ptactwo, egzotyczne zwierzęta, kosze warzyw i owoców, skrzynie pełne wina… A dalej widz będzie karmiony już tylko barokowym przepychem martwych natur wprost z kuchni. Babette – francuska kuchmistrzyni przygotowuje ucztę na miarę jej kulinarnego talentu. Siostry wpadają w panikę – nie mogą pozwolić, by piekielny ogień kuchennej rewolucji spalił ich dusze. Strach przed nieznanym jest silny, ale przecież nie można już niczego odwołać. Kolacja na cześć pastora na pewno się odbędzie, ale ascetyczny duch nie może sobie pozwolić na ekstazę smaku.

Uczta Babette zniewala – niesie w sobie tyle piękna i zmysłowej przyjemności, że nie można się im oprzeć. Ale sztuka kulinarna może odkryć tajemnicę, której wytrwale szukają poprzez umartwienie asceci? Okazuje się, że mistrzowsko sfilmowana synestezyjna ziemska rzeczywistość prowadzi do prawdziwej jedności, otwiera biesiadników na zupełnie nowe doświadczenie życia – otwiera ich na prawdziwe doświadczenie nieba. I żadna mistyka nie jest możliwa bez doświadczenia ciała.

Uczta Babette, reż. Gabriel Axel, dramat, Dania 1987.

Marysia Mroziewska

Marysia Mroziewska