Bojąc się, że nie uda nam się ich otworzyć, kupujemy gotowe wiórki lub miąższ kokosowy. Tymczasem, dostanie się do wnętrza kokosa wcale nie musi być trudne.
Młode kontra dojrzałe
Kokosy rosnące w swoim naturalnym środowisku mają barwę od zielonej do pomarańczowej. Pod zewnętrzną skórką skrywa się biały miąższ i spora ilość płynu. Orzechy kokosowe, które znamy to egzemplarze mocno dojrzałe, a ich zewnętrza warstwa jest po prostu zdrewniała. Młode kokosy mają znacznie delikatniejszy i bardziej wodnisty środek z dużą ilością wody. Miąższ starszych egzemplarzy jest mocno zbity, suchy i twardy. Większość kokosów, które trafiają do naszych sklepów to właśnie dobrze nam znane brązowe egzemplarze. W sklepach pojawiają się jednak coraz częściej także młodsze ich wersje.
Jak wybierać kokosa?
Młody kokos pozbawiony zewnętrznej łupiny powinien być biały i pozbawiony większych przebarwień. Jego zewnętrza warstwa będzie zapewne lekko zdrewniała, lecz rdzeń powinien pozostać miękki i wodnisty. Dojrzałe egzemplarze mają brązowy kolor i trzy wyraźne okrągłe wgłębienia. Wybierając kokos należy zwrócić uwagę, czy nie zebrała się wokoło nich pleśń, oraz czy kokos nie jest pęknięty. Jeśli orzech przejdzie ten podstawy test, należy nim dobrze potrząsnąć. Jeśli usłyszymy, że w środku chlupie woda, to nasz egzemplarz nadaje się do kupienia.
Jak otworzyć kokosa?
Młode egzemplarze wystarczy postawić pionowo na desce do krojenia i odciąć dookoła wierzchnią warstwę na samej górze orzecha, tak by otworzyć kokosa. Gdy już to zrobimy, przelewamy znajdujący się w środku płyn do osobnego naczynia i rozłupujemy orzech na pół energicznie uderzając go tępą krawędzią noża. Nieco inaczej postępujemy z dojrzałymi egzemplarzami.