Na ekranie możemy podziwiać sztukę cukierniczą z całym jej skomplikowaniem, misternością i klasą – fantazyjne czekoladowe konstrukcje, ciekawą cukrową architekturę, tortowe formy dla zawodowców i piękne minimalistyczne desery. Idealne proporcje, nowoczesne kształty i faktury oraz harmonijne kolorystycznie kompozycje. A wszystko przygotowane dla… surowych sędziów. O wygranej decyduje talent, wizjonerstwo i mistrzowski cukierniczy kunszt. Jak możemy się przekonać, cukiernictwo to sztuka monumentalna na pograniczu rzeźby, wytwornej florystyki i jubilerskiej precyzji. Zaskoczenie i podziw – to uczucia, które pojawiają się jako pierwsze podczas oglądania filmu. A cudowne, iście królewskie słodkości przywołują wyobrażenia jakiegoś bajkowego smaku.
Historie uczestników turnieju i konkursowe zmagania artystów tworzą ciekawą, nieco dramatyczną linię wydarzeń. Amatorsko nakręcony dokument ma swój punkt kulminacyjny, na który widz czeka z równym napięciem, jak uczestnicy konkursu z roku 2007. A to wszystko w atmosferze pośpiechu, niepewności, nadziei i niespodziewanych rozczarowań. W istocie może nie tak słodki, ale z pewnością zdumiewający film.
Królowie słodyczy (Kings of Pastry) reż.Chris Hadegus, Francja, Holandia, Wielka Brytania, USA, 2009.
