Jamiego Olivera nikomu nie trzeba przedstawiać. Dla jednych jest jedynie kuchennym celebrytą, dla innych kulinarnym autorytetem wszech czasów. Wszyscy jednak zgodzą się co do jednego – niezmiennie zaraża pasją do gotowania, a spod jego ręki wychodzą niesamowite dania oraz książki kucharskie takie jak „5 składników”, niepowtarzalne, jedyne w swoim rodzaju, dokładnie takie jak Jamie.
Jednym z najbardziej znanych projektów Jamiego Olivera jest rewolucja żywieniowa. Sam Jamie przez wiele lat ewoluował w stronę zdrowej kuchni, choć patrząc na jego początki nic tego nie zapowiadało. Jednak zmiana z szalonego, bałaganiarskiego i rozczochranego Jamiego w powściągliwego i nienagannie wyglądającego, a przy tym propagującego zdrową kuchnię kucharza stała się faktem, mimo iż dla wielu fanów jest trudna do zaakceptowania.
Ostatnie książki Jamiego Olivera, w tym również „5 składników”, to peany na rzecz zdrowej kuchni. Czy w „5 składnikach” spełnia obietnicę, że można ciekawie i zdrowo gotować mając do dyspozycji jedynie niewielką liczbę składników? Odpowiedź brzmi „tak”, a co więcej, jak to u Jamiego, każdy ze 130 przepisów chce się natychmiast wypróbować.