Musztarda i keczup to must have każdej lodówki. Nie wyobrażamy bez nich kanapek, mięs czy przystawek, stosuje się je również z powodzeniem jako dodatek do wielu dań. Także jako przyprawa. Jednak warto wiedzieć, że czasem możemy dać im zagrać pierwsze skrzypce.
Musztarda kojarzy się głównie z kuchnią francuską, jednak pierwszy przepis powstał jeszcze na początku naszej ery w Rzymie. W wielu językach świata “musztarda” oznacza to samo co “gorczyca”, która jest głównym składnikiem sosu. W zależności od ostrości, którą chcemy uzyskać, musztardę możemy przygotować z 3 rodzajów gorczycy – czarnej, białej lub sarepskiej, najostrzejszej. To, jaką ostrością będzie się charakteryzowała zależy również
Mimo że kojarzy się z kuchnią francuską, pierwszy przepis na musztardę powstał jeszcze na początku naszej ery w Rzymie. W wielu krajach “musztarda” oznacza to samo, co “gorczyca” i nic dziwnego, bo jest to główny składnik sosu. W zależności od ostrości, jakiej chcemy uzyskać, można ją przygotować z trzech rodzajów gorczycy – czarnej, białej lub sarepskiej, najostrzejszej. Ostrość zależy również od płynów, z jakimi zmieszamy gorczycę. By musztarda była łagodniejsza, używamy octu, natomiast piwo lub wino zaostrzają jej smak. Innymi składnikami, jakimi możemy wyostrzyć musztardę są cukier, miód, chrzan lub sól. W ten sposób uzyskujemy siedem rodzajów tego gorczycowego sosu: najdelikatniejszą – musztardę stołową, delikatesową, słodkawą kremską, ostrą sarepską, pikantno-słodką Dijon, oraz bardzo ostrą Rosyjską. Jej wszystkie oblicza warto łączyć z różnymi składnikami by nadać im zupełnie różny wymiar.
Nic dziwnego, że musztarda stoi dumnie w niemal każdej lodówce. Świetnie smakuje jako dodatek do mięs, jako baza do innych sosów, a łyżka musztardy nadaje pysznego smaku sałatkom, zupom, marynatom – do mięsa, ryb, krewetek i warzyw.
Majonez, sos nieco tłuściejszy, jednak pełen smaku i aksamitnej tekstury, również zajmuje istotne miejsce na podium ulubionych sosów Polaków. Znany przez wszystkich, jest popularny od niepamiętnych czasów. Jego popularność może potwierdzać fakt, że powstał prawdopodobnie nie raz, a kilka razy w różnych miejscach. Mimo różnorodności tego smakołyku na sklepowych półkach, możemy w prosty sposób zrobić własny. Wystarczy zmiksować w blenderze żółtka świeżego i wymytego jajka, sok z cytryny lub ocet i dodać cukier, sól, pieprz i oliwę. Po kilku próbach z pewnością znajdziecie idealny balans między tymi składnikami i już nigdy nie kupicie go w sklepie.
Majonez, szczególnie używany podczas wszelkich świąt, dodajemy praktycznie do wszystkiego. Kto z Was wyobraża sobie jajka, sałatkę, marynaty czy sosy bez niego? Nawet zwykła kanapka z szynką nabiera nowego smaku, kiedy posmarujemy ją majonezem.
Mimo to, że majonez i musztarda mają różne charaktery, to świetnie współgrają. I tak dobrze smakują!