Tradycyjna Wielkanoc, czyli jak przygotować świąteczną ucztę

Przepisy Wielkanocne, Nauka gotowania

Tradycyjna Wielkanoc, czyli jak przygotować świąteczną ucztę

Fot. CookMagazine

Wielkanoc to wyjątkowy czas spotkań z rodziną, z którą zasiadamy do suto zastawionego, świątecznego stołu pełnego smakowitych potraw. Każdy z nas chce, by te chwile były niepowtarzalne, więc wiąże się to niekiedy ze sporą dawką stresu. Dzięki naszym radom, Wasz stół będzie zastawiony tradycyjnymi daniami pełnymi aromatu i smaku, bez zbędnych nerwów.

Skomponowanie tradycyjnego, wielkanocnego menu to nie lada wyzwanie. Warto przygotować się do tego o wiele wcześniej. Kluczem do sukcesu będzie zaplanowanie go nawet kilka tygodni przed godziną zero. Po pierwsze, określmy ilość osób, które zasiądą przy naszym świątecznym stole, dodając do tego kilka porcji dla niespodziewanych gości. Najważniejszym momentem Świąt Wielkanocnych jest niedzielne śniadanie. To właśnie na nim warto skupić kulinarną uwagę. Kiedy wiemy już, ile osób spędzi z nami ten niezwykły czas i jakie menu planujemy podać, zróbmy dokładną listę potrzebnych nam składników. Te, które używamy na co dzień, być może już czekają w naszych szafkach, jednak nie ma co zdawać się tu na przeczucie – warto to sprawdzić i postawić przysłowiowego “ptaszka” na na naszej liście. Z racji wyjątkowości tradycyjnych dań wielkanocnych, warto pokusić się o produkty wysokiej jakości, ekologiczne, pochodzące z wartościowych źródeł.

Jajka – to podstawa wielkanocnego śniadania. Postarajmy się, by pochodziły one z wolnego chowu. To idealny czas by rozejrzeć się, czy  w naszej okolicy nie znajdziemy wiejskich jaj od kur, które na co dzień szczęśliwie przechadzają się po naturalnej trawce. Zdziwicie się, jak bardzo ich smak i tekstura różni się od tych, które znajdziemy w supermarketach. Dla mnie nie ma nic bardziej tradycyjnego od jajek z majonezem, solą i pieprzem, jednak zawsze staram się przygotować kilka ich wariacji. Jajka można faszerować niemal wszystkim, ale nic nie stoi na przeszkodzie, by przygotować także na przykład jaja poche, których żółtko cudnie rozleje się na blanszowanym szpinaku z czosnkiem, podanym do białej kiełbasy. Nie zapominajmy, że dla oszczędności czasu możemy użyć poręcznej krajalnicy do jajek.

Chleb – w naszym serwisie znajdziecie wiele przepisów, jak przygotować cudowny chleb, który możemy, jeszcze gorący, podać na stół. Odgłos pękającej skórki podczas krojenia nożem chleba budzi najlepsze wspomnienia z dzieciństwa. Poza tym – nic tak nie tworzy domowego, przytulnego nastroju, jak zapach piekącego się pieczywa. Jeśli jednak z jakiegoś powodu obawiacie się własnego wypieku, zdecydujcie się na zakup naturalnego chleba na zakwasie, który znajdziemy w dobrych piekarniach.

Mięso – sprawdzone źródło to podstawa. Jeśli macie w planach upieczenie własnej szynki czy schabu, do czego bardzo Was namawiamy, jakość mięsa jest najważniejszą kwestią. Wspaniała, pięknie pokrojona specjalnym nożem wędlina na świeżym chlebie z dodatkiem chrzanu lub ćwikły to mój ulubiony moment wielkanocnego śniadania. Kolejną ważną kwestią jest biała kiełbasa – po ugotowaniu polecamy ją delikatnie podsmażyć na równomiernie nagrzewającej się patelni, dodając odrobinę masła i posiekanego rozmarynu. Wtedy jej smak będzie podbity na zupełnie nowy poziom.

Kiełki – nie wyobrażam sobie Wielkanocy bez kiełków rzeżuchy. Muszę się przyznać, że zazwyczaj o niej zapominam, a później biegam bez pamięci po lokalnych ryneczkach w nadziei na odnalezienie chociaż małego pojemniczka, zazwyczaj do kupienia w niebotycznej cenie. Ten zwiastun wiosny warto wysiać samodzielnie, z małych nasionek, w specjalnym kiełkowniku lub na zwykłej ligninie. Czas jej wzrostu to około 5-6 dni. Po tym czasie ścinamy ją kuchennymi nożyczkami i ozdabiamy nasze dania. Świetnie smakuje z jajkami oraz jako “posypka” do tradycyjnej sałatki jarzynowej. Pięknie wyrośniętą rzeżuchę możemy także włożyć do małych kubeczków lub świeczników i ozdobić nimi świąteczny stół.

Majonez – na sklepowych półkach znajdziemy wiele opcji. Co powiecie na przygotowanie go samodzielnie? Jego smak podbije wasze serce tak bardzo, że już nigdy nie zdecydujecie się na kupny. Wystarczą dobrej jakości jaja, olej, nieco octu i przypraw! Sałatki, jajka i wędliny będą zachwycone takim towarzyszem stołu.

Żur – doskonale zdajemy sobie sprawę, że każda część Polski ma swoje tradycyjne wielkanocne potrawy, jednak żur jest tym daniem, bez którego nie można się obejść. Podobnie jak w kwestii majonezu, nie ma to jak przygotowanie własnego. Zakwas, wbrew wszelkim legendom, jest banalnie prosty w przygotowaniu. Nie jest to żadna zaawansowana magia. Jedynie czego potrzebujemy to mąka żytnia razowa, woda, czosnek, liście laurowe, ziele angielskie i … odrobina cierpliwości. Kiszenie zajmuje zazwyczaj od 3 do 6 dni, w zależności od preferowanego przez nas poziomu kwasowości. Gotowy żur przechowujemy w lodówce nawet do 2 tygodni, zatem jeśli przygotujemy go wcześniej, kolejną rzecz będziemy mieć z głowy.

Ciasta – mazurki, chałki, babki, ciasta piaskowe, któż się powstrzyma przed ich spróbowaniem? Doskonałym zwieńczeniem wielkanocnej uczty będzie kawałek pysznego, słodkiego mazurka lub babki, podanej z herbatą lub świeżo zaparzoną kawą. Ich przygotowanie według tradycyjnych receptur zajmuje nieco czasu, jednak duma z efektów zrekompensuje każdą chwilę spędzoną na zagłębianie się w ten proces. Warto zaangażować całą rodzinę do przyozdabiania mazurka czy muffinów – nam zaoszczędzi to czasu, a dzieci doskonale się będą bawiły.

Pamiętajmy, że Święta Wielkanocne powinny być przede wszystkim czasem spędzonym w gronie bliskich, pełnym radości, zadumy…i wspaniałych dań. Nie dajmy się jednak zwariować! Jeśli skupimy się na świetnej jakości składnikach, a niektóre z nich postanowimy przygotować samemu, błogie uśmiechy najedzonych domowników i gości będą dla nas najlepszą nagrodą. Powodzenia!

Zapisz

Zapisz

Monika Zonenberg

Monika Zonenberg

Kulturoznawca z wielką pasją do gotowania. Absolwentka Food Studies i Marketingu w Mediach Społecznościowych. Miłośniczka spontanicznych rozmów o jedzeniu, winie i fotografii.