NIE DA SIĘ PROŚCIEJ – DIETA AGATY

Książki Kulinarne

NIE DA SIĘ PROŚCIEJ – DIETA AGATY

Fot. Materiały prasowe

Kiedy zaglądam do kolejnej książki kulinarnej, pierwszym pytaniem, które sobie zadaję, jest: dla kogo jest ta książka? Komu ją polecić, komu oszczędzić zbędnych rozczarowań? Jeszcze kilka lat temu, gdy rynek był mały, a ciekawych pozycji szukało się tylko zagranicą i w Internecie, niemal każda nowość wydawnicza budziła zainteresowanie. Dzisiaj książek o kuchni jest aż za dużo, a niektóre wydają się stworzone “dla wszystkich i dla nikogo”. Gdzie zatem plasuje się “Dieta Agaty” autorstwa popularnej blogerki Agaty Jędraszczak?

“Dieta Agaty” to książka w sam raz dla dbających o szczupłą sylwetkę dziewczyn, które nie mają siły ani ochoty wdawać się w specjalistyczne spory na temat prymatu diety paleo nad surową i odwrotnie, skuteczności indeksu glikemicznego i jaglanych detoksów. W książce Agaty Jędraszczak mamy bowiem stare, dobre “lekkie i niskokaloryczne” posiłki. Nie spodziewajcie się zatem zaskoczeń ani snobizmów; nie będzie tu roślinnych zamienników, a stary, dobry jogurt, nie będzie mąki amarantusowej, a wysłużona pełnoziarnista.

Na śniadanie granola, owsianka lub omlet z warzywami, na obiad chłodnik, łosoś na brokułach albo sznycle z indyka, na przekąskę batoniki muesli albo dip z ciecierzycy – trudno znaleźć prostszy (a jednocześnie i bardziej banalny) zbiór przepisów. Pytanie jednak, czy to dobrze, czy źle. Skoro autorka pisze bardzo popularnego bloga, prowadzi dwa kulinarne programy, współpracuje z dużą siecią marketów, coś musi robić dobrze. Odpowiedź, być może, kryje się w ostatniej z tych funkcji: przepisy sympatycznej prawniczki nie mają szczególnie autorskiego charakteru, lecz trafiają do możliwie szerokiego grona odbiorców, robiących, oczywiście, jakieś zakupy, ale niekoniecznie na co dzień żywo zainteresowanych kuchnią.

Wyjeżdżasz sama na urlop, a nie chcesz, żeby twój niegotujący chłopak / dziewczyna w tym czasie codziennie zamawiali sobie pizzę? Koleżanka kupiła sobie pierwszą patelnię i postanowiła zacząć gotować? Zapracowana koleżanka złożyła obietnicę, że w tym roku naprawdę przestanie przepłacać za sałatki na mieście? To dla nich jest ta książka. Proste, zdrowe rzeczy, bez fajerwerków, ale i bez wstydu.

Natalia Mętrak-Ruda

Natalia Mętrak-Ruda

Tłumaczka, kulturoznawczyni, pasjonatka kuchni. Wegetarianka, szukająca coraz to nowych sposobów na warzywa. Pisuje do czasopism i portali kulinarnych, pasjonuje się historią jedzenia.