“Niebo w gębie” to film biograficzny w reżyserii Christiana Vincenta, który przedstawia historię Hortense Laborie (postaci opartej na pamiętnikach Danièle Delpeuch), osobistej szefowej kuchni Prezydenta Francji François Mitteranda. Zajrzyjmy do kuchni Pałacu Elizejskiego!
Jak jadają bogaci politycy? Co na podwieczorek jada prezydent? Czy jest coś, co byłoby wstydem mu podać? Czy je tylko homary i wykwintne mięsa? Te pytania nurtują większość z nas, gdy uświadamiamy sobie, że każda znana i poważana osobistość nadal jest człowiekiem i musi zaspokajać swój głód. Film przedstawia historię Hotenese Laborie (Catherine Frot), która otrzymuje i przyjmuje propozycję pracy jako szef kuchni prezydenta Francji François Mitteranda (Jean d’Ormesson), obejmując przy tym władzę nad menu Pałacu Elizejskiego.
“Niebo w gębie” to istny rzut okiem za kulisy politycznego życia, nieprzerwanie krążącego również w około jedzenia – przecież podczas spotkań osób na wysokich stanowiskach też trzeba coś jeść! Prócz smakowitych ujęć kulinarnych, ciekawym jest również poruszenie tematu etykiety i dostosowania się do nowych, niekoniecznie przychylnych bohaterce, nowych kolegów. Hotenese Laborie z początku zostaje odrzucona przez swoich współpracowników, będąc jedyną w historii jedyną kobietą – szefem kuchni w historii Francji. Zazdrość i brak akceptacji z ich strony nie przeraża głównej bohaterki, wręcz przeciwnie – napędza ją do działania. Krok po kroku przekonuje kucharzy do siebie i zyskuje zasłużony autorytet.
Fot. Materiały prasowe
Potrawy Hotenese Laborie cechują się niezwykłym przywiązaniem do tradycji i dbałością o szczegóły. Zachwycają nie tylko prezydencką świtę, ale i samą głowę państwa. Bohaterka stara się rozbudzić wspomnienia o smakach dzieciństwa François Mitteranda i za pomocą jedzenia wrócić do chwil, które są dla niego ważne i wiąże z nimi wspaniałe i ciepłe wspomnienia. Otwierając przed nim nowy świat kulinariów stara się także uleczyć jego podupadające zdrowie i samopoczucie.
Hotenese Laborie znalazła się w twardym i nieuznającym słabości świecie kuchni i polityki, w którym bycie miłym na pewno nie zapewnia pozycji. “Niebo w gębie” to nie tylko film o smakowitym jedzeniu, ale i o kobiecym uporze, który pozwala przetrwać w kulinarnym chaosie.
Fot. Materiały prasowe
