Nawet jeśli nigdy wcześniej niczego nie gotowaliście, istnieje duża szansa, że potraficie zrobić idealnego burgera. Oczywiście, o ile będziecie przestrzegać kilku bardzo podstawowych zasad.
Krok 1: wybieramy odpowiednie mięso
Tradycyjnie, burgery przyrządza się w całości z wołowiny lub z mięsa wołowego z dodatkiem wieprzowego, rzadziej z samą wieprzowiną. W warunkach domowych możecie oczywiście użyć równie dobrze drobiu, cielęciny, a nawet dziczyzny. Warto jednak dobierać mięso o odpowiedniej zawartości tłuszczu, w przeciwnym razie burgery będą zbyt suche, lub co gorsza, będą się rozpadać. Mięso warto mielić samodzielnie. Jeśli nie macie takiej możliwości poproście o zmielenie w sklepie. Do zmielonego mięsa nie dodajcie żadnych dodatków – mąki, przypraw czy jajka. To burgery, a nie sznycle. Mięso należy smażyć wedle uznania. Aby ocenić stopień wypieczenia warto posłużyć się specjalnym termometrem do potraw. Bezpieczna temperatura dla smażonego mięsa to minimum 72 stopnie Celsjusza. Zdecydowanie odradzam jedzenie surowych burgerów.