Restauracja Kuchnia – obowiązkowy przystanek na kulinarnej mapie Bydgoszczy

Restauracja Kuchnia – obowiązkowy przystanek na kulinarnej mapie Bydgoszczy

Restauracje

5
(1)
Restauracja Kuchnia – obowiązkowy przystanek na kulinarnej mapie Bydgoszczy

Fot. Józefina Szlenkier

Restauracja Kuchnia zlokalizowana jest na historycznej, odtworzonej po ponad 50 latach bydgoskiej ulicy Jatki, znajdującej się przy Starym Rynku. Dawniej miejsce to kojarzone było głównie z kramami mięsnymi, później handlem wyrobami wikliniarskimi, a obecnie z gastronomią na najwyższym poziomie. Chociaż obecna zabudowa ulicy w niczym nie przypomina tej przedwojennej ze starymi oficynami kamienic przy ul. Mostowej i Podwale, to jednak nowoczesny deptak przyciąga turystów, a także samych Bydgoszczan. Dodatkowym atutem jest szklane zadaszenie ulicy od strony lokali, co pozwala na swobodne rozstawienie ogródków w okresie letnim.

Właściciele Kuchni prowadzą z powodzeniem od kilku lat jeszcze jeden mniejszy lokal o nazwie Kuchnia Bar & Restauracja nieopodal przy ul. Grodzkiej. Tam jednak, ze względu na duże zainteresowanie i dość kameralne wnętrze należy rezerwować stolik z większym wyprzedzeniem.

restauracja kuchnia

Fot. Józefina Szlenkier

restauracja kuchnia

Fot. Józefina Szlenkier

Restauracja na Jatkach działa stosunkowo niedługo, bo od marca tego roku. Przestronne loftowe wnętrze to dwa nieco odmiennie urządzone pomieszczenia, które dzieli jedynie oryginalna zasłona wykonana na zamówienie z kutych metalowych łańcuchów. Naturalny spadek ulicy niejako wymusił na właścicielach zorganizowanie przestrzeni na dwóch różnych poziomach. W zależności od charakteru spotkania czy wymagań gości można wybrać miejsce w bardziej eleganckiej części restauracyjnej czy mniej oficjalnej lunchowo-barowej. W pierwszej nakryte białymi obrusami stoły i obite szarym materiałem krzesła ciekawie współgrają z podłogą wyłożoną kamiennymi dekoracyjnymi płytkami i ciężkimi zwisającymi z sufitu łańcuchami. Z kolei w części barowej, z otwartą kuchnią, gdzie goście mogą obserwować jak przygotowywane są zamawiane potrawy, wystrój wnętrza jest już bardziej swobodny. Drewniane jasne stoły, a przy nich kolorowe krzesła, pod ścianą zaś obite skórą cielaka kanapy. Przytulny klimat lokalu tworzy z pewnością wysmakowane oświetlenie. Mamy tu proste metalowe lampy umieszczone bezpośrednio nad stolikami, a na każdej ze ścian efektownie podświetlone drewniane półki, w których znajdują się butelki z winem.

restauracja kuchnia

Fot. Józefina Szlenkier

restauracja kuchnia

Fot. Józefina Szlenkier

W lokalu regularnie w czwartki można posłuchać muzyki na żywo, a w każdy ostatni piątek miesiąca skosztować dań z owocami morza w roli głównej. Restauracja nie ma stałej karty dań, chociaż niektóre pozycje ze względu na duże zainteresowanie klientów serwowane są codziennie. Menu komponowane jest w oparciu o składniki najwyższej jakości, świeże owoce i warzywa, a wyśmienity smak potraw dopełniają aromatyczne zioła. Warto dodać, że do karty dań dołączona jest także tabela alergenów i ich zawartość w serwowanych potrawach.

restauracja kuchnia

Fot. Józefina Szlenkier

restauracja kuchnia

Fot. Józefina Szlenkier

Czas na degustację. Rozpoczynamy od tradycyjnej, aczkolwiek wymagającej dla kucharza przystawki, jaką jest tatar wołowy. Podane na chrupiącej, pełnoziarnistej grzance z chleba mięso jest idealnie doprawione, a co najważniejsze doskonale posiekane. Do tego oddzielnie żółtko, pokrojony w kostkę korniszon, czerwona cebula, świeżo zmielony pieprz i kilka kaparów do dekoracji. Zaskakującym dodatkiem, który wyraźnie zaostrza smak mięsa jest pesto z pietruszki, czosnku i oliwy, którym posmarowane jest pieczywo.

restauracja kuchnia

Fot. Józefina Szlenkier

W dalszej kolejności zamawiamy rozgrzewający rosół z makaronem i zupę z dyni, bo sezon na to warzywo jeszcze trwa. Zupa dyniowa z nutą orzechowej oliwy jest delikatna, maślana, lekko słodkawa, ale niezbyt gęsta. W miseczce dostaję jeszcze odrobinę oliwy do smaku, ale wystarczy w zupełności ilość, którą dodał kucharz.

Jako danie główne wybieramy policzki wołowe w sosie własnym z ziemniaczanym puree i sałatkę z młodego szpinaku. Mięso jest delikatne i miękkie, wprost rozpływa się w ustach. Z kremowym pure tworzy idealne połączenie, a całość przywodzi na myśl tradycyjną domową kuchnię rodem z polskiego dworu. Ciekawym dodatkiem dania jest podana osobno sałatka z młodego szpinaku i rzodkiewki polana czosnkową oliwą ze świeżymi ziołami.

restauracja kuchnia

Fot. Józefina Szlenkier

Goszcząc w Kuchni trzeba koniecznie spróbować tutejszej specjalności, a mianowicie kurczaka PIRI-PIRI z pieczonymi ziemniakami i miksem sałat. Danie przyrządzane jest na bazie wiejskich kurczaków kukurydzianych, karmionych wyłącznie kukurydzą. Drób marynuje się przez 48 godzin w aromatycznej marynacie z czosnku, octu balsamicznego, oliwy i ostrych podłużnych papryczek zwanych „Ptasim Okiem”, określenie „piri-piri” pochodzi z języka portugalskiego. Kurczak jest soczysty, jędrny, chciałoby się go schrupać razem z kośćmi. Dodatki do mięsa podano oddzielnie w miseczkach. Nawet pieczone w łupinie ziemniaki okraszone oliwą z czosnkiem i świeżą pietruszką zachwycają, do tego miks sałat ze świeżym ogórkiem, suszonymi pomidorami, kaparami i parmezanem.

restauracja kuchnia

Fot. Józefina Szlenkier

restauracja kuchnia

Fot. Józefina Szlenkier

Po tak obfitym, dwudaniowym obiedzie z przystawką czas najwyższy na deser. W karcie możemy znaleźć kilka propozycji dla łasuchów, w tym ciasta i lody domowej roboty. Na początek wybieramy lody, przygotowane przez samego szefa kuchni. Kelner podaje deser, nie zdradzając nam wybranych smaków. Zaskakująca orzeźwiająca mandarynka z dodatkiem mango idealnie komponuje się z chrupiącym i kremowym kokosem. Po prostu niebo w gębie. Stałym punktem menu deserowego, który najczęściej wybierają goście, jest beza z serkiem mascarpone i owocami. Wydawałoby się, że to prosty i raczej niezbyt zaskakujący deser, a jednak w tej wersji nabiera swoistej wykwintności Chrupiąca pokruszona beza z kremowym, ale niezbyt słodkim mascarpone, do tego sosy z mango, maracui i mięty, dorzućmy jeszcze świeży ananas i gorzkie pestki granatu. Czego można chcieć więcej?

restauracja kuchnia

Fot. Józefina Szlenkier

Restauracja Kuchnia to miejsce wyjątkowe i godne polecenia, nie tylko ze względu na wyśmienite jedzenie, dogodną lokalizację w centrum Bydgoszczy, ale także bardzo profesjonalną obsługę lokalu. Już od progu wita nas uśmiechnięty kelner, proponując stolik i coś do picia na początek. Kelner doskonale zna pozycje menu, a jeśli chcielibyśmy zjeść coś spoza karty, kucharz bez problemu przygotuje to na co mamy aktualnie ochotę. Tak też jest z menu dziecięcym, które powstaje na poczekaniu podczas składania zamówienia. Jednym słowem – Kuchnia to obowiązkowy przystanek na kulinarnej mapie Bydgoszczy.

restauracja kuchnia

Fot. Józefina Szlenkier

Józefina Szlenkier

Józefina Szlenkier