Zawód sommeliera, czyli profesjonalnego konesera win wymaga ogromnej wiedzy i wyczucia. Największym zaszczytem jaki może spotkać sommeliera jest zdanie egzaminu Master Sommelier, który ma najniższy wskaźnik zdawalności na świecie. W ciągu czterdziestu lat jedynie ponad 170 osobom udało się dostąpić zaszczytu przyjęcia do grona prawdziwych, patentowanych mistrzów.
Film Jasona Wise’a skupia się na przygotowaniach czwórki młodych sommelierów do podejścia do egzaminu Master Sommelier. Pochodzących z różnych środowisk mężczyzn łączy jedno – obsesja na punkcie wina, które przekładają nawet ponad swe rodziny, czy partnerki. W „Somm” widzowie mogą przyjrzeć się tajnikom profesji sommeliera oraz zrozumieć, na czym polega dwuetapowy egzamin. Pierwsza część jest stricte teoretyczna i sprawdza wiedzę o winach i winoroślach z całego świata. Uczestnicy egzaminu muszą w tej części nazywać bezbłędnie nie tylko kraje pochodzenia, ale regiony, a nawet winnice, z których pochodzi dane wino. W części praktycznej egzaminowani biorą udział w tzw. ślepej próbie, podczas której degustują kilka rodzajów win. Ich zadaniem oprócz podania ich poprawnej nazwy jest określenie jego cech tj. m.in. aromatu, barwy, smaku, faktury. Co ważne, uczestnicy, którzy pomylili się nigdy nie poznają poprawnej nazwy wina. Z jednej strony motywuje to do dalszego kształcenia i dążenia do doskonałości, z drugiej jest niezwykle frustrujące.
