Włoska Akademia Kulinarna otwiera szeroko swoje drzwi dla każdego, kto posiada choć trochę pasji do gotowania. 6 marca, w praskiej Soho Factory w Warszawie, odbyły się warsztaty pod tytułem „WŁOSKIE SŁODYCZE: CZEKOLADA”, prowadzone przez szefa Marco Ghia.
Filozofią Włoskiej Akademii Kulinarnej jest przede wszystkim zabawa, wspólnie spędzony czas oraz przyjemność. Kursy, choć ciężko tym mianem określić spotkania, które odbywają się w tym miejscu, to format mocno odbiegający od sztywnego, dydaktycznego podejścia do nauki. Każdy z uczestników, bez względu na poziom zaawansowania, może poczuć przyjazną atmosferę panującą w kuchni, bezstresowo chłonąć kulinarną wiedzę, a także – bez wątpienia – zyskać niezapomniane wspomnienia. Włoski temperament szefa Marco, błyszczącego w otoczce nowoczesnego sprzętu firmy Whirlpool oraz KitchenAid, to nie lada gratka dla zapaleńców kulinarnych, którymi, bez zbędnej skromności – jesteśmy.
Warsztaty kulinarne w Akademii to spotkania złożone z dwóch części, które naturalnie się przenikają. Gotowanie nie mogłoby się obyć bez jedzenia, więc nauka przygotowywania różnych smakowitości poprzedza wspólne biesiadowanie, z degustacją przyrządzonych dań. Uczestnicy warsztatów mają szansę na wzajemną wymianę wrażeń, emocji oraz spostrzeżeń, dotyczących całego spotkania. Po tym wszystkim – zgodnie z ideą zero waste – uczestnicy zabierają ze sobą pozostałe jedzenie, do podzielenia się z najbliższymi.
„Włoskie słodycze: czekolada” to wydarzenie nadzwyczajne. Za progiem Akademii, tuż po postawieniu pierwszego kroku, słychać doniosły głos szefa Marco pytający czy „zaparzyć kawki?”